Dorosłe Dzieci z Dysfunkcjonalnej Rodziny i ich terapia cz 2
Rodzaje, przyczyny i objawy dysfunkcji w rodzinie
Jak już wspominałam wcześniej, J. Bradshaw zwrócił uwagę na dobieranie się w pary osoby, które z powodu własnych doświadczeń wyniesionych z domu, potrafią budować tylko dysfunkcyjne związki i rodziny. Dobieranie się w relacjach wg kompatybilnych ograniczających wzorców i odgrywanie ich zwane jest koluzją (dosłownie oznacza sekretną umowę, tajny pakt).
Niemiecki psychoanalityk Jurg Willi w książce „Związek dwojga. Psychoanaliza pary” (1996, Santorski & Co.) definiuje koluzję jako poszukiwanie na partnerów osób pasujących do własnych nierozwiązanych wczesnodziecięcych konfliktów. Potem we wzajemnych rozgrywkach jedna ze stron przyjmuje postawę progresywną, a druga regresywną. Konflikt ten może toczyć się wokół kwestii dawania i przyjmowania opieki, kontrolowania-bycia kontrolowanym, niewierności-zazdrości, władzy-poddania. Gdy frustracja potrzeb narasta, zachowania partnerów się polaryzują coraz bardziej, a koluzja się wzmacnia.
Mechanizmów i przyczyn problemów partnerskich między małżonkami może być wiele. Niedojrzałość małżonków i ich wewnętrzne problemy jednak nie muszą przełożyć się na głęboką dysfunkcję rodziny.
Dorosłe Dzieci z Dysfunkcjonalnej Rodziny i ich terapia
Artykuł jest fragmentem części teoretycznej mojej pracy dyplomowej na instruktora terapii uzależnień. Tytuł pracy to „Zastosowanie terapii regresywnej w terapii Dorosłych Dzieci Dysfunkcji”.
Dorosłe Dzieci Dysfunkcji
Definicja
„Dorosłe Dziecko” (w skrócie DD) - to dorosły człowiek, którego proces dorastania został zaburzony, przez co w pewnych sytuacjach zachowuje się i reaguje w sposób niedojrzały – jak dziecko.
Pojęcie „Dorosłe Dziecko” zostało rozpropagowane wraz z pojęciem „Dorosłe Dziecko Alkoholików”. W Polsce tą popularyzację zawdzięczamy prof. Jerzemu Melibrudzie, który przyczynił się do powstania licznych grup wsparcia oraz terapii DDA finansowanej przez NFZ.
„Syndrom DDA, podobnie jak współuzależnienie, nie jest ujmowany w ICD-10 ani w DSM-IV jako wyodrębniona oddzielna jednostka chorobowa. Pojawiające się wielokrotnie próby wyodrębnienia syndromu DDA – począwszy od opisu kilkunastu cech charakteryzujących DDA przedstawionych przez Janet Woititz w książce Dorosłe Dzieci Alkoholików (1983), poprzez prace Wegscheider-Cruse (1989), wyodrębniające, poza dotychczasowymi jeszcze kilka dodatkowych cech DDA, próby przedstawienia kryteriów diagnostycznych przez Cermak i Rutzky (1994) nie doprowadziły do ujednolicenia i wypracowania spójnego stanowiska.
Określenia Dorosłe Dzieci Alkoholików (DDA) używa się w stosunku do tych osób, które pochodzą z alkoholowych rodzin dysfunkcyjnych. Conway (1997, s. 32) stwierdza: „na zewnątrz wszyscy oni są dorosłymi ludźmi, ale w środku czują się małymi, niedobrymi dziećmi”.
(dr hab. Ryś M., „Role pełnione w rodzinie z problemem alkoholowym a poczucie własnej wartości i relacje interpersonalne z najbliższymi u Dorosłych Dzieci Alkoholików”, Kwartalnik Naukowy 4(8)2011, s. 102)
Afirmacje
Z tym pojęciem spotkał się chyba każdy, kto zajmuje się rozwojem osobistym i duchowym. Mówi się o nich coraz częściej, zachęca do ich stosowania. Często jednak podaje informacje o nich w bardzo okrojonej formie, jednocześnie obiecując bajkowe rezultaty, przez co nieprawidłowo dobrane i stosowane prowadzą często do frustracji, a nie uzdrowienia. Spotykam się potem z wypowiedziami „afirmacje nie działają”. A prawdziwszym stwierdzeniem byłoby – na mnie takie a takie afirmacje, tak i tak stosowane, nie podziałały. Ale to nie znaczy, że lepiej dobrane będą równie nieskuteczne.
Tak naprawdę nieświadomie stosujemy afirmacje cały czas. Wszystko co mówimy do siebie pod nosem, co słyszymy od innych – to są nieświadome afirmacje, z których budujemy nasz wizerunek siebie, świata i naszych możliwości. Jeśli są to myśli typu „jestem beznadziejny, nic mi nie wychodzi” i tak wygląda Twoja rzeczywistość to mam dla Ciebie dobrą wiadomość – afirmacje na Ciebie świetnie działają, jesteś mistrzem afirmowania, tylko na razie nie tego co trzeba. Warto byś świadomie wybierał jakie treści wprowadzasz do swojego umysłu, by osiągnąć równie skuteczny, a znacznie lepszy dla Ciebie efekt.
Kara a konsekwencja u DDD
W czasie mojej pracy z osobami z wzorcami Dorosłych Dzieci Toksycznych Rodziców (DDA i DDD) często trafiam na podobne schematy myślenia i zachowań związanych z tematem kary i konsekwencji za nasze postępowanie. Ludzie wychowani przez autorytarnych rodziców uważają, że wszelkie błędy, niepowodzenia, a tym bardziej wszelka zła wola, powinny zostać bezwarunkowo ukarane. W przypadku chwiejnych i niekonsekwentnych rodziców zaniedbujących dzieci, również często kara była jedynym stosowanym (tylko rzadziej niż w pierwszym przypadku) środkiem wychowawczym.
W konsekwencji jako dorośli ludzie za każdym razem gdy zrobią coś, czego się wstydzą, popełnią błąd, podwinie im się noga, sprawią komuś przykrość (nawet jeśli było to zdrowe stawianie granic), czują się winni, a wina domaga się kary.
Uświadomiłam/łem sobie, że żyję z narcyzem – co zrobić?
Ostatnio coraz częściej kontaktują się ze mną osoby, które dzięki mojemu artykułowi rozpoznały, nazwały i zrozumiały zachowania swojego małżonka czy rodzica.
Najczęściej są to kobiety, które po urodzeniu dziecka z dnia na dzień, zamiast czarującego męża/partnera, odkrywają obok siebie coraz bardziej sadystycznego przemocowca, który wykorzystuje stan, w którym są słabsze i od niego zależne, by je złamać i całkowicie wbić w wyznaczoną dla nich rolę.
Czasem są to dorosłe dzieci, pozostające w silnym związku z rodzicem, niekiedy cały czas mieszkające z nim – nie rozumiejące, dlaczego ich próby uniezależnienia się i zadbania o siebie nie tylko nie spotykają się ze wsparciem, ale wręcz kończą się oskarżeniami o bycie wyrodnym dzieckiem i złą/głupią osobą.
Zrozumienie co się dzieje w naszym życiu / relacji daje ulgę, ale też bywa przerażające.
Przede wszystkim pojawia się pytanie – CO DALEJ? Jak reagować, jak się chronić, czy mogę tą osobę zmienić?
Każda sytuacja jest inna i nie ma uniwersalnych odpowiedzi, postanowiłam jednak spisać najważniejsze zasady umożliwiające zadbanie o siebie.
Manipulacje narcystyczne
O manipulacjach napisano wiele i jest to wiedza, z którą warto się zapoznać. W tym artykule chcę zwrócić uwagę na pewne podchwytliwe narcystyczne manipulacje. Są one najbardziej destrukcyjne dla dzieci wychowanych przez narcystycznego rodzica.
Rodzic uczy dziecko jak działa świat. Wychowuje tak, by dziecko wyrosło na dorosłego człowieka, który będzie potrafił sobie w tym świecie radzić. Oczywiście każdy rodzic może dać tylko tyle ile ma, stąd też często pewne ograniczenia rodzinne przenoszone są z pokolenia na pokolenie. Jednak większością rodziców kieruje dobro dziecka. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadków narcyzów. Oni wychowują dzieci tak, by było to jak najwygodniejsze dla nich. Zamiast uczyć tego co jest normalne, wciągają dziecko w swój zaburzony świat. A dzieci nie znając niczego innego, dostosowują się do niekorzystnych dla siebie zasad i kodują narcystyczne normy, które w skrócie można by podsumować: dobre jest to co jest dobre dla rodzica, złe jest to co jest dobre dla dziecka. Zanim ich umysły rozwiną się na tyle by posiąść zdolność do krytycznego weryfikowania i podważania „prawd rodzinnych”, mleko się już wylało.
Wiele lat później, gdy takie dziecko trafi na terapię, rozwikłanie tych manipulacji wymaga wiedzy i zrozumienia mechanizmów i kontekstu. Bo narcyz najczęściej deklaruje, że troszczy się i kocha. To co mówi samo w sobie często nie brzmi tak źle. Dopiero połączone w całość z pozostałymi założeniami, kontekstem sytuacyjnym i sposobem w jaki zostało wypowiedziane, pozwala zrozumieć destrukcyjny przekaz i intencję.
Narzędzie - 13 kroków radzenia sobie z flashbackami (retrospekcjami)
Narzędzie pomaga wyjść z nawet silnego stanu regresywnego w cptsd, gdy jakiś bodziec uruchamia reakcje lękowe/inne intensywne emocje i przeżywamy wszystko tak jak w dziecinstwie - z poczuciem bezradności, naszymi domyślnymi reakcjami obronnymi np. zamrożeniem, silnym poczuciem winy i wstydu oraz gonitwą samooskarżających myśli, albo samych silnych emocji, które nie pozwalają myśleć i działać racjonalnie. W takich momentach nasz mózg gadzi i emocjonalny przejmuje kontrolę i bez wyprowadzenia się z tego stanu nie jesteśmy w stanie stosować innych, bardziej opartych na zdolności myślenia metodach. Mózg odbiera sytuację jako dotyczącą naszego przetrwania, choćby z racjonalnego punktu widzenia była banalna. Przerabiając 13 kroków odzyskujemy świadomą kontrolę nad tym co się z nami dzieje i zdolność wybrania najlepszego sposobu reagowania. Polecam wydrukować sobie je i czytać już na samym początku, zanim flashback się rozwinie, wtedy szybciej z tego wyjdziemy.
Narzędzie - poradnik rozwiązywania konfliktów w związku
Przy CPTSD konflikty często budzą w nas silne emocje i uruchamiają automatyczne reakcje obronne. Przypominają nam doświadczenia przemocy z przeszłości. Jednocześnie nie da się od konfliktów uciec. Warto nauczyć się jak stworzyć warunki, by przejść przez nie, bez zadawania ran sobie i innym.
Karta praw człowieka (przewodnik po uczciwości i intymności)
Świadomość własnych praw pozwala nam budować zdrowe relacje w teraźniejszości i uznać własną krzywdę w dzieciństwie.
Sugerowane intencje do wyzdrowienia
Poniżej są normalne i bezpieczne potrzeby i pragnienia do kultywowania z mentalną, duchową, emocjonalną i fizyczną energią.
Skup się na tych, które najbardziej do ciebie przemawiają. Pomiń te, co do których nie czujesz by były dla Ciebie właściwe lub nie jesteś do nich gotowa.
Kroki zdrowienia z CPTSD
- wzrost uważności (mindfullness) zmniejsza nieświadome odreagowywanie / reagowanie za pomocą reakcji walki i ucieczki
- kurczenie się, zanikanie krytyka
- twój mózg staje się bardziej przyjazny użytkownikowi
- opłakanie strat dzieciństwa buduje twoją inteligencję emocjonalną
- twoje ciało relaksuje się i umysł staje się bardziej spokojny
- twoje zdrowe ego dojrzewa stając się zdrowym poczuciem własnego ja
- twoja narracja życia staje się życzliwa i afirmująca wobec Ciebie
- twoja wrażliwość emocjonalna tworzy autentyczne doświadczenia intymności
- dochodzisz do „wystarczająco dobrych” bezpiecznych relacji.
Jest to proces stopniowy, nacechowany ciągłym wzrostem na tych płaszczyznach a przede wszystkim w zmniejszeniu częstotliwości, intensywności i czasie trwania flashbacków.
Żródło: "Complex PTSD: From Surviving to Thriving" Pete Walker, przetłumaczone i umieszczone za jego zgodą.
Narzędzie - odtrutka na najczęstsze ataki wewnętrznego krytyka
Lista 14 najczęstszych ataków wewn. krytyka podzielona na główne kategorie: perfekcjonizmu i budzenia zagrożenia. Do każdego została dodana zdrowsza (również bardziej prawdziwa) reakcja. Czytaj sobie tą listę za każdym razem gdy wewnętrzny krytyk atakuje Ciebie lub zaczyna zniekształać obraz sytuacji i innych ludzi by wywołać w Tobie poczucie zagrożenia.
Narzędzie - pielęgnowanie wdzięczności i docenienia
Wdzięczność do siebie samej 12x12
Ta tabelka to ćwiczenie budujące poczucie własnej wartości i najlepiej do niego podejść jako do pracy w toku. Spróbuj pomyśleć o 12 wpisach w każdej kategorii. Odeprzyj myślenie „wszystko albo nic” swojego krytyka i wypisz to co jest generalnie prawdą o Tobie przez większość czasu. Pracuj nad tym gdy nie jesteś we flashbacku. Poproś kogoś komu ufasz by Ci pomógł w tym ćwiczeniu.